foodbook 19/09/2021

 Hej kochane motylki {{i}}

mentalnie co jakiś czas dostaje kopniaka, ale czuje się już wiele lepiej. Odeszła pustka, poczucie bezużyteczności, nicości i bezsensowności mojego życia. "Żyję" tym, że za 2 tyg. spotykam się z chłopakiem, rzadko się widzimy, bo mieszkamy od siebie bardzo daleko. Rodzice nie wiedzą o związku, matka jeden mi zniszczyła poniżając mnie przy ex, nie chce powtórki. Fatalny okres z zżycia, choć to nie było powodem rozstania, ale upokorzenie czuje do dzisiaj. Obawiam się troszkę studiów- nikogo nie znam, ledwo co znam miasto, i głupie myśli mi przychodzą typu "nikt mnie nie polubi" czy coś w tym stylu. Myślę, że przez te ostatnie 3 tygodnie wakacji spędzę na chillu ale przyzwyczajaniu się do trybu życia, wcześniej wstając i trochę się ucząc, by problemów nie mieć. Skompletuje sobie wyprawkę na studia, to co najpotrzebniejsze i pokaże wam 😊 może ktoś się zainspiruje.


Dieta idzie dobrze, choć nie mogę powiedzieć, że mam plan diety. Jem ok. 700-900 kcal i czuje, że troszkę za dużo jem. Znalazłam kilka fajnych tygodniowych diet, które mi odpowiadają. Nie dam rady na dłuższych, jakoś dziwnie psycha mi siada. A szkoda niestety. Waga: 87,5 kg. Niech powoli spada, bez pośpiechu. Ważne by w dół leciało. Dzisiaj nie chce mi się ćwiczyć, 20 min jogi starczy. Coś jutro poćwicz, może cardio, zobaczę.


Obiecałam pokazać wam mój foodbook- nie wszystkie posiłki mam na zdjęciach, jak wyprowadzę się od rodziców będę każdy posiłek (z domu) umieszczać tutaj 🌸


                                            * kawa z małym prince polo + 2 delicje niemieckie 

                                                                          ok. 250 kcal

      


                                                  * 2 galaretki 500 ml Winiary cytrynowe

                                                                       ok. 47 w jednej


                                       *  twaróg z odrobiną śmietany gomi, przyprawy, oliwki czarne, kilka kostek sera feta, pół papryki czerwonej, pomidor

                                                                 ok. 350 g

                   

 

                                  * sałatka z 1 jabłka (23,9 g), 1 banana (19 g) , 1 nektarynka (19,5 g), 1 gruszka (14 g) 

                                                     ok. 45,7 kcal 


+ nie wiem ile miało kcal, bo przy gościach jadłam ale jakoś dużo nie było ( 4 ziemniaki małę i 1 pierś) 


    A jakie dobre było ahh <3

życzę wam miłego dnia/nocy i trzymajcie się chudiutko

wasza Lea

Komentarze

  1. narobiłaś mi smaka tymi galaretkami ;d nie wiedziałam, że mają tak mało kcal :o

    OdpowiedzUsuń
  2. Też nie miałam pojęcia o tym, że te galaretki są aż tak niskokaloryczne! W głowie miałam myśl, że na jedną wyjdzie co najmniej 3x więcej ;o

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz