Hejka kochane,
nie wierzę, że tak szybko skończył się ten miesiąc. Minął mi bardzo szybko, tak jak rozpoczął się ten rok. Rozpoczął się dobrze, choć nie sprzyja mi pogoda. Jestem typem ciepłego południowca, więc zima mi nie sprzyja ⛆ . Cóż, to doświadczenie muszę przeżyć, i czekać z niecierpliwością na wiosnę, i moje ukochane lato! ✨
Rozpoczęłam zupełnie inaczej ten rok, bez zbędnych celó, planów itp. Tylko i wyłącznie plany z dnia na dzień, i nie wymagać od siebie przeniesienia gór. I... moje życie się na o wiele lepsze. Oczekiwania "spadły" a jakość życia "podniosła się". Jestem wdzięczna samej sobie za przejście takiej metamorfozy. Zerwałam z toksycznymi kontentami, wyidealizowanym życiem, ciałem, nauką itp. Także z tym, co mi po prostu nie odpowiadało. Zmieniła się diametralnie liczba obserwowanych na ig, yt. Na plus, i każdemu polecam taką zmianę.
Wczoraj miałam taką myśl, któa skłoniła mnie do napisania posta. A mianowicie, serio, ludzi gówno interesuje to ilę ważę, jak wyglądam. Wiadomo, zainteresują się niezdrowie chudą dziewczyną, czy chorobliwie otyłą. Teraz, jak mam wagę w normie, to naprawdę świat się nie zawalił, bo nie mam 5 na przodzie wagi. Mam 78/177 cm i jest mi dobrze! Jak spadnę z wagi- suuper, ale to NIE JEST MÓJ CEL. Chcę wyglądać dobrze, tak jak zdrowe osoby wyglądają. Naprawdę. Zerwałam z kontentem anorektycznym, wychudzonych dziewczyn bez siły do życia. A ja siłę chcę mieć, bo mam wiele planów na życie. Moim odwiecznym marzeniem są podróże. I temu chcę się poświęcić. Nauka języków, prawo. To jest to co lubię, co sprawiami radość. An* zabrała mi wszystko, by tylko myśleć o wadze. I na nic się nie zdało. Dlatego kończę z takim kontentem bloga. Nie będzie to już blog o odchudzaniu, tylko mojej drodze do szczęścia,i samoakceptacji.
Czas na lifestyle content, jakieś przepisy. Coś typowo normalnego, nie tylko smutki i radości. Chcę też was inspirować do życia, jak ja to uczyniłam dla samej siebie.
Nie odzywałam się znów przez sesję, były to okropnie ciężkie 3 tygodnie.... ale dałam radę. Wszystko pozdawane, tylko w czwartek mi zostało i wolne! <3
✨ przesyłam pozytywna energię z Chios, Grecja
Życzę Wam miłego dnia, wieczoru. Trzymajcie się ciepło, i do usłyszenia!
Lea
Fajnie, że potrafisz tak na to spojrzeć. I obyś zapomniała o tym mrocznym świecie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem tak pozytywnej zmiany! Cieszę się z Tobą! I bardzo chętnie zostanę tu dla tak dobrego i pozytywnego contentu! :D
OdpowiedzUsuń